niedziela, 1 kwietnia 2012

Strona 53


Skończyło się na tym, ze to Giliead zrobił kawę. Kiedy tylko wytłumaczyła mu zasadę, to okazało się że jest w tym dużo lepszy niż Tremaine. To w żaden sposób nie pomogło jej nastrojowi.

Nie było zbyt dużo do roboty, poza patrzeniem jak Gerard pracuje nad stworzeniem kręgu. Zakurzona sofa oraz kilka krzeseł przyniesionych z innych pokoi sprawiało, iż oczekiwanie spędzali w trochę bardziej komfortowych warunkach. Tremaine siadła na kanapie, a Ilias rozciągnął się obok. Florian siedziała ze skrzyżowanymi nogami opodal powstającego kręgu. Robiła notatki dla Gerarda, pomimo, iż wyglądała na bardziej niż w pół śpiąca. Gilead siedział na podłodze, przyglądając się uważnie, a Ander krążył nerwowo po pokoju. Giaren  skończył wywoływać zdjęcia  i zamienił Nicholasa w rozmawianiu z Nilsem przez telefon, pozwalając mu snuć się, zapewnie podświadomie złowieszczo, po korytarzu piętro wyżej. . Kletia i Cimarus wycofali się do innej części domu, a Kias powinien trzymać na nich oko,  oraz doglądać śpiącego Kalita.

Ilias drzemał na ramieniu Tremaine, chociaż był on prawdopodobnie najbardziej niewygodnym miejscem do spania w całym domu. W powietrzu wciąż unosił się kurz, który wzbił się podczas czyszczenia podłogi. W pokoju nadal było nieprzyjemnie zimno i wilgotno. Jednakże Ilias przy jej boku był bardzo ciepły i sama już powoli odpływała, kiedy Gerard wstał chrząkając z wysiłku. Przesunęła się na skraj kanapy i łokciem obudziła Iliasa.
 -Skończyłeś? spytała.

-Tak – Gerard z grymasem pomasował się po korzonkach, rozejrzał się i zobaczył, że wszyscy patrzą na niego wyczekująco, westchnął: - Mogę powiedzieć, że to ma nas zabrać do świata Syprian, ale nie mam pojęcia gdzie. Nie jest podobny do kręgów które używaliśmy wcześniej, które mogły nas zabrać do korespondującej pozycji  w tamtym świecie. Ma dużo wspólnych cech, jednakże wiele kluczowych znaków oraz glifów jest zupełnie inna. – schylił się ponownie, by zebrać swe porozrzucane notatki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz